Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Przewiń do góry

Góra

Brak komentarzy

Julien Bryan i Eddie Adams w „Pamięci.pl” - Fototekst

Julien Bryan i Eddie Adams w „Pamięci.pl”

Tomasz Stempowski | On 05, marzec 2013

 

Pamiec.pl str. 11W „Pamięci.pl” (nr 2(11)/2013) ukazały się dwa teksty poświęcone fotografii. Konrad Wiesław Ślusarski w artykule „Miasto ruin wraca do życia” zaprezentował zdjęcia Juliena Bryana, jednak nie te najbardziej znane, zrobione w czasie oblężenia Warszawy we wrześniu 1939 r., lecz fotografie wykonane w 1946 r., w trakcie pierwszej powojennej wizyty w zniszczonej Polsce. Te obrazy są niemal nieznane. Dotychczas ich fragmentaryczną prezentację można było obejrzeć właściwie tylko na wystawie „Amerykanin w Warszawie. Stolica w obiektywie Juliena Bryana 1936–1974”, pokazywanej w Domu Spotkań z Historią na przełomie 2010 i 2011 r.

To, co charakteryzuje najbardziej te zdjęcia, to skupienie na życiu. Bryana interesują przejawy witalności mieszkańców stolicy, nie jej księżycowy krajobraz. Uwiecznione przez jego aparat sceny tworzą fascynującą kronikę życia codziennego warszawiaków w rok po zakończeniu wojny.

W drugim tekście, zatytułowanym „Egzekucja w obiektywie”, Paweł Sasanka przedstawił historię powstania i oddziaływanie słynnego zdjęcia Eddiego Adamsa przedstawiającego uliczną egzekucję. 1 lutego 1968 r. w czasie tzw. ofensywy Tet generał policji Nguyễn Ngọc Loana zastrzelił z rewolweru na oczach dziennikarzy Nguyễn Văn Léma, podejrzewanego o dowodzenie szwadronem śmierci Wietkongu. Fotografia miała silny społeczny oddźwięk, wzmacniając krytyczny stosunek do amerykańskiego zaangażowania w wojnie wietnamskiej. Uważana jest powszechnie za jedno z najwybitniejszych osiągnięć fotografii wojennej i ma status fotograficznej ikony.

Pierwszy tekst zamieszczono w rubryce „Stopklatka”, kontynuowanej od pierwszego numeru, drugi otwiera nowy cykl „Historia jednego zdjęcia”, w którym, jak zapowiada redakcja, będą  publikowane zdjęcia słynne, o często fascynującej, a mało znanej historii, a także fotografie nieznane, z archiwów domowych, przedstawiające wydarzenie historyczne.

 

autor: Tomasz Stempowski


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.