Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Przewiń do góry

Góra

Brak komentarzy

„Rzeczpospolita” nr 4 z 5-6 stycznia 2013 r. „Frapujące varsaviana” Andrzeja Dobosza i „159 razy Paryż” Jacka Tomczuka - Fototekst

„Rzeczpospolita” nr 4 z 5-6 stycznia 2013 r. „Frapujące varsaviana” Andrzeja Dobosza i „159 razy Paryż” Jacka Tomczuka

Tomasz Stempowski | On 06, styczeń 2013

1.

Andrzej Dobosz w felietonie Frapujące varsaviana („Plus Minus. Tygodnik Rzeczpospolitej” nr 1 z 5-6 stycznia 2013 r.) zaprezentował album Rozpoznaj Warszawę 39-45. Nieznane fotografie z rodzinnych archiwów, wydany w 2010 r. przez Muzeum Powstania Warszawskiego, oraz Wspomnienia warszawskiego egocentrysty Jana Tereszczenki, opublikowane w Bibliotece Warszawskiej Muzeum Historycznego Warszawy.

Album zawiera wybór zdjęć przekazanych muzeum przez osoby prywatne. Zebrano je w rozdziałach obejmujących trzy okresy: Warszawę okupacyjną, Warszawę powstańczą oraz historię warszawiaków i miasta po Powstaniu. Dobosz opisuje niektóre fotografie, odwołując się przy tym do wspomnień z dzieciństwa. Pisze: Otwarty na kolejnych stronach [album] przypomina mi sceny zapamiętane z dzieciństwa, dla młodszej części rodziny stanowi rewelacyjny przekaz wydarzeń trudnych do wyobrażenia. Zawsze warto zwrócić uwagę na to, na co zwraca uwagę Andrzej Dobosz.

2.

Jacek Tomczuk w krótkim szkicu 159 razy Paryż kreśli sylwetkę wybitnego polskiego fotografa Eustachego Kossakowskiego („RP”, s. A 20).

Eustachy Korwin-Kossakowski (1925-2001) pracę fotografa zaczął w 1957 r. w czasopiśmie ilustrowanym „Zwierciadło”. W 1959 r., dzięki znajomości z Tadeuszem Rolkem, został fotografem tygodnika „Stolica”, a rok później rozpoczął współpracę z magazynem „Polska”, publikowanym w kilku językach i mającym kształtować za granicą pozytywny wizerunek PRL. W 1970 r., po konflikcie z przyjaciółmi z Galerii Foksal, z którą współpracował od chwili jej powstania w 1966 r., wyjechał wraz z Anką Ptaszkowską do Francji. Tam powstał cykl fotografii 6 metrów przed Paryżem, wystawiony w 1971 r. w Musée des Arts Decoratifs w Paryżu oraz wielu innych galeriach w Europie. Kolejnym wielkim osiągnięciem artystycznym był wydany w 1990 r. album Lumières de Chartres (Światła Chartres), zawierający robione przez kilka lat zdjęcia refleksów świetlnych na posadzce w katedrze w Chartres.

Pretekstem do napisania tekstu o Kossakowskim było prawdopodobnie wydanie w 2012 r. przez francuskie wydawnictwo Nous (http://www.editions-nous.com/main.html) albumu 6 mètres avant Paris (6 metrów przed Paryżem). Prawdopodobnie, bo choć Tomczuk nie wspomina o nim, sugeruje to zamieszczona na stronie miniatura okładki książki i podpis pod nią. Album Kossowskiego zawiera wszystkie fotografie z cyklu oraz teksty François Barré, Anki Ptaszkowskiej, Adama Mazura, Gérarda Wajcmana i Cezarego Wodzińskiego po polsku, francusku i angielsku. Tomczuk nie poświęca jednak albumowi wiele uwagi, lecz skupia się na biografii artysty i jego podejściu do sztuki. Publikacja albumu jest niewątpliwie wydarzeniem godnym odnotowania. Szkoda jednak, że Jacek Tomczuk nie wspomniał o wystawie 6 metrów przed Paryżem. 159 fotografii obiektywnych Eustachego Kossakowskiego prezentowanej od 23.11.2012 do 12.01.2013 w Warszawie w siedzibie Fundacji Arton na terenie Soho Factory przy ul. Mińskiej 25, paw. nr 16 (więcej patrz: http://www.fundacjaarton.pl/projekty-wystawy).

Wspomniany wyżej Andrzej Dobosz wiele lat temu poświęcił polskiemu fotografowi jeden ze swoich felietonów. Tekst zatytułowany po prostu Eustachy Kossakowski (1925-2001) ukazał się po jego śmierci w „Tygodniku Powszechnym”.

O twórczości Eustachego Kossakowskiego można przeczytać więcej na stronie www.eustache-kossakowski.com/. Wywiad z artystą można przeczytać w internetowym wydaniu pisma Fototapeta: www.fototapeta.art.pl/fti-ekoss.php.

autor: Tomasz Stempowski


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.